Aktualności | Szkoła pełna pomysłów. Czas na ogród

prezydent wśród dzieci z rośliną w rękach

Fot. F.Zobawa/UM Gliwice

Szkoła pełna pomysłów. Czas na ogród

Opublikowane: 03.06.2025 / Sekcja: Dzieje się  Miasto 

Porzeczki, truskawki, drzewa owocowe, zioła.... to tylko niektóre smakołyki, jakie znaleźć można w ogrodzie szkolnym, który otwarto w Szkole Podstawowej nr 32 im. Wojska Polskiego działającej przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 9 w Łabędach. To nie tylko przestrzeń do nauki ekologii, zdrowe przekąski i źródło witamin, ale też jeden z elementów innowacyjnego podejścia do nauki, który warto naśladować.

Ogród szkolny SP 32 przy ul. Wrzosowej jest nieduży. Ma około 20 m2. Ale mieści się w nim całkiem sporo. Są warzywa, kwiaty i zioła, w pobliżu rosną jabłonie, porzeczki, śliwki, grusze, wiśnie. Są też truskawki, a nawet ziemniaki. Robi wrażenie, kusi różnorodnością. Cała szkolna społeczność będzie mogła z niego swobodnie korzystać, uczestniczyć w pielęgnacji, obserwować, co jak rośnie i zbierać owoce. Swój mały wkład miała tam również prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka, która wraz ze swoim zastępcą Łukaszem Gorczyńskim, podczas uroczystego otwarcia, posadziła w szkolnym ogrodzie jabłonie. 

Szkoła z zielona wizją 
ZSP nr 9 mieści się tuż przy lesie. Od dwóch lat placówką zarządza Bożena Pieczko, dyrektor z pasją, nastawiona na ucznia. Swoją opiekę nad szkołą rozpoczęła od przemalowania ścian na łagodne, wyciszające kolory, wprowadziła do szkoły dialog z uczniami, co skutecznie złagodziło obyczaje. Uczniowie chętnie angażują się w różne projekty, jak chociażby ostatni – szkolny ogród warzywno-owocowy, który właśnie otwarto przy szkole. W planach jest już jego rozbudowa. To nie koniec – dyrektor szkoły Bożena Pieczko planuje też organizację zielonych klas i lekcje w plenerze. 

Kształtujemy młodych ludzi i mamy wpływ na ich rozwój. To ogromna odpowiedzialność, należy robić to mądrze. Chcę wykorzystać potencjał naszej szkoły, która mieści się przy lesie – część lekcji np. dotyczących mchów już odbywa się wśród drzew. Jestem zwolenniczką nauki poprzez doświadczanie. To efektywna metoda, która w dodatku bardziej absorbuje uczniów niż zwykłe lekcje w szkolnej ławie. Planujemy stworzyć zielone klasy, kupić ławki i zrobić wiaty, dzięki temu lekcje na podwórku możliwe będą również podczas deszczu – mówi Bożena Pieczko. 

Wkrótce pod drzewkami w sadzie pojawią się też siedziska, by uczniowie mogli wypoczywać i relaksować się na przerwach wśród zieleni. (mf)
 

sadzonki w doniczkach dzieci na podwórku dzieci na podwórku występ artystyczny przebranych dzieci prezydent Gliwic ze swoim zastępcą Łukaszem Gorczyńskim i dyrektor szkoły budynek szkoły z lotu ptaka